Re: Węzeł na końcu liny

Akurat odruchu bezwarunkowego nie da się utworzyć (oczywiście wykluczam patologie w układzie nerwowym jak stany zapalne, czy też stany po urazie/udarze). To o czym piszesz to jest wykształcenie odruchu warunkowego. Tak jak w przypadku, w którym leci coś w stronę głowy i zamkniesz oczy. Odruchem bezwarunkowym będą np.: odruch źreniczny, u dzieci do 3-4 miesiąca życia odruch Babińskiego, czy też odruch kolanowy. To są odruchy bezwarunkowe i zakodowane w układzie nerwowym. Wszystko to co w procesie ontogenezy zostanie wykształcone to odruchy warunkowe. Kolejnym przykładem będzie złapanie rzuconego przedmiotu. Więc związanie się liną będzie odruchem warunkowym, a warunkiem będzie sytuacja, która poprzedza wspin. I zgodzę się z tym, że w przypadku wiązania węzła w skałach, a odpuszczanie tej praktyki np. na ściance może namieszać w systemie, tzn. wprowadza dwa wzorce, a organizm ze względu na dążenie do ekonomii i ergonomii ruchu będzie forsował wzorzec prostszy, czyli taki bez zawiązania węzła.
Stąd też w neurologii bada się właśnie odruchy, bo ich pacjent nie jest w stanie oszukać. I obserwuje się siłę odruchu, jego osłabienie, bądź całkowite zniesienie, co świadczy o zmianach/uszkodzeniach w obrębie układu nerwowego.