Robson Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A nam - nie! Ze względów bezpieczeństwa innych
> oraz potencjalnych klientów tego fotografa.
> Taniej będzie fotoszop i możesz zrobić sobie
> taką sweetfocie, że wszystkim Twoim ziomkom na
> fb szczęka spadnie. Efekt, o który Tobie chodzi
> osiągnięty, a od plątania się pod nogami
> wspinaczy z daleka.
100% popieram. Szkoda że niektórym nie przetłumaczysz. Ktoś z jakiegoś powodu wymyślił jakieś przepisy, zasady czy umowy koleżeńskie. Co następne ? Zlot klubu naturystów na Mnichu? Performance "matki w ciąży żywcują na Mnichu" ? W stroju do ślubu na Mnicha na czas? Ślub na Mnichu?
Niestety próżność "pokolenia fejsbuka" i chęć zaistnienia "zobaczcie jaki jestem hamerykański" bierze gore u niektórych ludzi. A szkoda
PS tu poniekąd w temacie [ mentalność w górach] z przymrużeniem oka [
www.wiecznatulaczka.pl]
Pan Przemyslaw Piegza.... Nie poszedl bym z nim w góry...
Bruno Jelk, szef Air Zermatt, służby lotniczej, która prowadzi akcje ratunkowe na Matterhornie. Szwajcar przytacza szczegóły jednej z najtrudniejszych akcji ratunkowych w jego karierze. Polacy postanowili się wybrać na szczyt pod koniec stycznia. Wyprawy w tym czasie to spore wyzwanie nawet dla doświadczonych alpinistów, tymczasem Jelk, który spotkał polskich wspinaczy w drodze pod ścianę, od razu zorientował się, że ma do czynienia z amatorami. Na dodatek nadchodziła burza śnieżna, więc poradził Polakom, by zawrócili. Odpowiedzieli drwinami.
Kilkanaście godzin później ratownicy dostali od nich SMS z prośbą o pomoc. Polacy utknęli w ścianie, przetrwali noc, lecz nie byli w stanie zejść samodzielnie. – Akcję prowadziliśmy w nocy, przy prędkości wiatru dochodzącej do 130 km/h i temperaturze minus 30 stopni – wspomina Jelk. Gdy tylko ocaleni znaleźli się w szpitalu, zaczęli udzielać wywiadów szwajcarskim mediom. – Nie popełniliśmy błędów, to pogoda zawiniła. Matterhorn to łatwa góra – opowiadał jeden z alpinistów. Na uwagę reportera, że chyba nie taka łatwa, skoro trzeba ich było ratować, mężczyzna odparł: – Drugi raz zrobiłbym to samo. A akcja ratunkowa? Cóż, na tym polega praca ratowników....
[
www.srf.ch]
Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-04-11 02:30 przez Grzesiek Stelm.