tyle ze nie mowimy o fantazyjnym pomysle dwojga mlodych wspinaczy ktorzy chca upamietnic swoj slub w oryginalny sposob ale o komercyjnej propozycji goscia ktory z tego jak sadze zyje - przygladajac sie setkom mlodych par ktore robia sobie zdjecia w Morskim, na Hali czy na Kasprowym wiekszosc wyglada na osoby ktore po gorach nie chodza a tylko wymyslily sobie takie "romantyczne" tlo ... I podejrzewam ze tu klientela bylaby podobna bo wspinacze sami by sobie zrobili takie zdjecia ew wciagneli za soba fotografa wiec ta propozycja chyba nie do nich raczej ... A przy komercyjnej ofercie te "uprzeze, kaski, bhp.." to podstawa jest a nie "hamerykanska korporacja" - inaczej robi sie "wyprawa partnerska"... :-)