brzuchacz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> sprawa powinna wydawać się jasna. Dróg nie
> przybywa od wylewania żali, skarżenia się że
> ktoś nie zadzwonił. Andrzej powędkował sobie
> jesienią 2006 i fajnie, mam nadzieję że dobrze
> się bawił. Na co teraz oczekuje?
Najlepiej bawiłem się usuwając setki krzaczorów lub tych większych badyli. Zapewne nie zauważyłeś tego tego, bo przez lata wyrosły nowe. Tyle, że gdyby nie tamta praca dzisiaj rosłyby tam wielkie drzewa.
W całej tej zabawie, najtrudniejszą pracę wykonuje się poza wspinaniem, akt prowadzenia jest tylko wisienką na torcie.
AM