andrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Najłatwiej było dobić tam przeloty,
> poprowadzić, nazwać i ogłosić światu sukces.
Po pierwsze nie najłatwiej, bo włożono dużo pracy w wyczyszczenie, obicie i poprowadzenie tych dróg. Z tego co wiem, zaproszenie do prac na Pochylcu było otwarte dla wszystkich (nikt się jakoś przez dłuższy czas nie kwapił, aby tam zajrzeć).
Po drugie, jeśli prowadziłeś dokładnie te drogi to wal śmiało. Stwierdzenie, że zrobiłeś "wszystko" nie mówi tak naprawdę nic. Ja chętnie dopiszę do newsa. Lata, prowadzenia, wędki?
I nikt nie chciał ogłaszać tego w formie sukcesu, po prostu fajnie, że na skale coś wreszcie się zaczęło dziać.
pozdrawiam