Majkel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wg mnie zawsze wspinanie powinno polegać na
> WSPINANIU, a nie na wpinaniu.
Czyli wszystko na wędkę. Czysto i stylowo: żadnych wpinek.
> Kiedyś jeden kolega miał ekscentryczny pogląd
> na poprowadzenie drogi, zalicza tylko wtedy, kiedy
> zrobi wszystkie wpinki. Zadałem mu tylko jedno
> pytanie. Czy w takim razie jak przeżywcuję
> drogę to jej de facto nie zrobię? Milczenie jego
> było dla mnie złotem :)
Myślę, że tego "jednego kolegę" wprowadziłeś w osłupienie tak absurdalnym argumentem.