Ptaszków wszędzie pełno ( Apteka na Dziędzielu, Młynarz na G. Zborów, nie pamiętam drogi, jakaś VI-tka) i co z tego ? Zawodnicy, nawet jak dwa razy zwrócisz im uwagę, napierają dalej i w dupie mają ptaszki, a na Młynarzu były dwa gniazda na tej drodze...