"Poza tym, wspinanie na własnej po łatwych, dobrze asekurowalnych drogach, ma mnóstwo zalet:
1. Drogi na własnej mają mniej przejść i przez to wolniej się wyślizgują
2. Brak kolejek pod drogą, nawet w słoneczny weekend można się dopchać
3. Większa satysfakcja z poprowadzenia drogi, zwłaszcza OS
4. Przeloty są tam, gdzie chcę, żeby były, a nie tam gdzie je np. umieścił ekiper Stefan na polecenie pryncypała Paradowskiego."
Przy wymienianiu zalet zapomniałeś o bardzo ważnej wadzie, która sprawia, że z żadnej z tych zalet nie skorzystasz. Czwórkowa droga na zacienionej, dołem wilgotnej i mającej tendencję do zarastania ścianie (jaką jest rzeczona ściana Kuli) po prostu wogóle przestanie istnieć.
Pozostaje mi życzyć ci powodzenia w tak częstych przejściach żeby do zarośnięcia tych dróg nie doszło.
Idąc w góry pamiętaj o tych, którzy w dolinach oczekują twojego szczęśliwego powrotu.