Też mi sie coś wydaje że sie z lekka kładzie....może to być powód takiej a nie innej asekuracji. Naszczęście wiekszość specjalistów od wydawania wyroków jest na innym forum wiec kwestie winy asekurującego można zostawić. Co do luzu to banana przed przyżądem robie oszczednie i używam go raczej do swojego przemieszczania czyli wyjrzeć odejść od ściany chować sie przed kruszyzną zrobić przegląd asekurujących dziewcząt w okokicy jak i do możliwości szybkiej wpinki długiej wpinki z podbiegiem generaljie moja wygoda jeśli pozycja lidera na nią pozwala a do asekuracj to raczej mały bananik za przyrządem przed ręką blokującą sprawdza sie doskonale lina już chamuje ale sie przesuwa w przyrządzie w połączenie z podskokami itp.działa znakomivcie. Moja dziewczyna na jurze delikatnie centymetry nad wpinką złapała trzęsiawe przy momencie odpadnievia lekkie osuniecie ze stopnia które skierowało centymetry piete za line, stykło, obrót tyle że to jura druga wpinka...możesz tylko patrzeć jebniecie jak workiem kartofli głowa pół metra nad glebą zamortyzowała sie ręką uraz dłoni naszczeście niewielki. Dookola widze że ludzie włażą nogami za line że odpadając nie odskakują nie mają swiadomości umiejscowienia liny a potężne banany przed przyrządem dumnie zwisają zaraz po starcie zawodnika...świadomość bardzo szybko wzrasta wraz z doświadczeniem...ale może lepiej czasem przeczytać wątek na forum ;-)
Pzdr.