Olgierdzie
Po pierwsze, w rozmowach z TPN Zarząd PZA przyjął taką, a nie inną strategię, prowadzimy negocjacje, których efektem ma być dostęp do Wielkiej Turni, Giewontu, Żabiego Niżniego Szpiglasowego Wierchu i wspinania w reglowych dolinkach. Można się z nami nie zgadzać co do taktyki, ale osłabianie Zarządu poprzez atak na Miłosza (naszego najmocniejszego atutu – w tej chwili nikt nam nie zarzuci, że nie znamy się na ochronie przyrody) i próba jego zdymisjonowania dla mnie
jest równoznaczne ze wzmacnianiem pozycji Parku.
Po drugie, Twój wniosek na WZD (z którego się wycofałeś) w sprawie głosowania o odwołanie Miłosza z Zarządu był dla mnie równocześnie wnioskiem o wotum zaufania dla Zarządu. Gdybyś podtrzymał swój wniosek, to ja złożyłbym dalej idący o odwołanie całego składu.
Po trzecie, gdy już zniechęcisz Miłosza do pracy dla nas, to mam nadzieję, że namówisz Kolegów ze swojego klubu – największego w naszym Związku (nawiasem mówiąc bardzo trudno znaleźć na stronie KW Wwa informację o przynależności do PZA) do wzięcia odpowiedzialności i przejęcia władzy. Mam przyszykowane zapasy wina i zebrałem zestaw uwag, które będę kierował do przyszłych władz PZA: "na PZA jest dobry tylko napalm", "pizdeta", "Państwowy Związek Alpinistyczny", "reżimowe media (to o Taterniku)". Liczę też, że uda mi się wymyślić coś równie mądrego.
Po czwarte, pismo KW Warszawa wysłane "za pięć dwunasta" jest takim zbiorem przeinaczeń i pomówień, napisane takim językiem, że nie zdziwiłbym się, gdyby Miłosz wystąpił przeciwko Twojemu klubowi o zniesławienie. Co mu szczerze odradzam.
Bogusław Kowalski
Instruktor Alpinizmu PZA [
pza.org.pl]
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-06-02 09:30 przez bodziu.