kto ma? czyje?
pojedz sobie tam, gdzie nie jest dla kazdego i gdzie widok wedki
powoduje reakcje stosowna. i wspinaj sie do konca zycia 2-3 stopnie
ponizej realnego/mozliwego maxa, ktos ci broni?
temat jawi mi sie jako nieco dziwny (i bez "the" na dodatek). artykul
pisal bordlowiec, ktory mowi o swoim strachu, pisze ciekawie o tych
kijach, a na koncu jest link "buy a clipstick".