mloskot Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> astrodog Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > mloskot Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > A w temacie czy technologia kończy wspinanie
> > czy
> > > nie...na spacerze z psem nadejszła mnie
> > > refleksja, którą oczywiście od razu, przy
> > > użyciu zmrożonych paluchów, musiałem
> > obdarzyć
> > > świat od instagram, przez flickr po
> > facebook...
> > >
> > >
> >
> [
www.flickr.com]
>
> >
> > >
> > > """
> > > If someone told me...
> >
> > Po dwoch dniach akcji przy ograniczonym
> dostepie
> > do wody, jedzenia i tlenu (wysokosc), Twoje
> > krążenie przestanie byc takie wydajne a
> komfort
> > ciepla znacznie sie obnizy. Latem w Dolomitach
> po
> > dniu intensywnego wspinania nawet najedzony i
> > nawodniony potrafie odczuwac chlod w puchowce.
> > Normalnie na spokojnym bezwysilkowym 2h spacerze
> z
> > psem w takiej temp wystarczy mi cienki welniany
> > sweter jakich drzewiej uzywano.
> Nie marzne latwo, ale w to nie uwierze, ze przy
> tych warunkach jakie wtedy odczuwalne byly na tym
> polu wytrzymalbys w swetrze, nawet nie w polarku.
> Moze temp i predkosc wiatru spisana z AccuWeather
> nie byla prawidlowa, ale nie mialem jak sprawdzic
> inaczej.
Źle sie wyraziłem. Tam gdzie byłeś "testować" kurtke, nie było mnie wtedy: mówiłem o sobie, że w górskich warunkach puch (bez dwóch zdań nadal najlepszy ocieplacz) daje mi mniej komfortu niż sweterek przed domem. Pomijam wiatr.
>
> > > ...ciekawe co o dzisiejszych czasach
> > pomyśleliby
> > > R. Amundsen, E. Hillary, czy nasi ziomkowie w
> > > zimowych Himalajach w XX...
> >
> > Hillary byl zaopatrzony we wszystkie owczesne
> > zdobycze techniki
>
> Tak, i ja wlasnie o istotnej roznicy owczesne vs
> terazniejsze pisalem;
I ja o tym pisałem.
> > Pomyslalby: moze juz nie potrzebuje miesiecy i
> 100
> > Szerpów?
>
> I to jest bardzo istotna roznica. Aktualnie
> technologia daje olbrzymia przewage rowniez
> psychologiczna: zdobywanie czegos przez N miesiecy
> a N tygodni czy dni...
Aleksander Doba potrzebował ponad pół roku by samotnie kajakiem przepłynąć Atlantyk na dystansie 7700 mil. Na jakiej podstawie twierdzisz że dysponował olbrzymią przewagą psychologiczną. Zarówno Doba jak i Hillary to pionierzy działający na granicy ludzkich możliwości.
Nie ma żadnej przewagi psychologicznej. Wtedy Hillary cisnął po bandzie tak jak teraz Stoeck, Honnold czy Ondra. Ilość lat do kolejnego powtórzenia powie nam kto mocniej pocisnął Hillary na Evereście, Stoeck na Ance, Honnold na żywcach w Yosemitach, czy Ondra na The Change.
Kiedyś najmocniejsze trady otwierane od dołu to były E1. Teraz E8. Ale nadal obciążenie mentalne są na tym samym - najwyższym poziomie. Pierwsze E1 od dołu otwarł taki sam kozak jak teraz pierwsze E8.
Technologia się zmienia, a i tak zawsze znajdzie się zawodnik zdolny pójść jeden krok dalej na teren z tabliczką "niemożliwe".
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-03 18:32 przez astrodog.