Bo widzisz kadej.
Ty (bo teraz napisałeś) i inni już od pierwszych tekstów Księżniczki piszecie jej takie chamskie wyrazy swojej opinii.
Od tego czasu zrobiła się już dużo twardsza, głównie z waszych powodów.
Teraz mogła nieco przeciążyć (myślała, że delikatnie) bo i wrażliwość na forumowym gremium inna.
Jaka mocna jest siła krytyki widzisz po reakcji swojej i autora tekstu, który bliski załamania unosi się nerwami.
Gdy teraz napisała jedną swoją opinię, (na wasz, od miesięcy, wzór) taką jakich dostała od dawna dziesiątki na swój temat, to nagle was dotknęło. Bo wy to możecie -wtedyście twardziele.
A się okazuje, że taki delikatny pstyczek wystarczy w waszą stronę i nerwy puszczają i getra faluje.
Twardym trza być nie miętkim i krytykę brać jako wskazówkę rozwoju, a nie uważać się za doskonałego.
Bo człowiek uczy się całe życie i głupi umiera.
Siły życzę, jak u Księzniczki.
Adam Kopta