Księżniczka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Ignorancję uważać za zaletę... słabo.
Oj, to jesteś słabiuteńka, bo nic innego poza butą i ignorancją nie bije z pierwszego postu.
W lingwistyce jest takie pojęcie jak rejestr i Twoje wypociny jakkolwiek życzliwie bym na nie nie spojrzał, trudniej jest zaklasyfikować do rejestru języka wspinania niż teksty z blogu Micha. Teraz wychodzi, że Michu i "środowisko" powinno całkiem przejść do podziemia, bo princessie (tak ssie) taki styl nie odpowiada. Ciekawe czy jaśnie wielmożna podczas rozmów ze wspinaczami (o ile takie mają miejsce) również sili się na tak wysublimowane słownictwo?
Nie dziwię się teraz skąd u Szaleńca taka "serdeczność" w odniesieniu do wyżej pojechanej.