moje zdanie wyrazić też chce:
wspinanie bardzo rozwija dziecięce sprawności i to docenili nauczyciele na zachodzie europy.
to jest dobre.
wspinanie juz dawno stało się masowe ,co ma swoje dobre jak i złe strony ,myślę ,ze wiecej dobrych jednak.
tłoku uniknąć można wybierając mało popularne rejony,z trudną cyfrą ,słabo obite itp (na słowacji tłumow z pl brak )
program pezety jest naprawde fajną inicjatywą !
nie ma co sie ciskać ,koleś Samuel może mieć swoje zdanie,które również może kiedyś zmienić :)
rada dla Samuela-jedz na słowacje -naprawde w niektórych rejonach jestes sam w skałach!
jak nie masz psychy(tak jak ja ;) ) jedz do rzędek i nie narzekaj :)
pozdrawiam