no dochodząc do zardzewiałego ringa (którego właśnie już niema),
bez korzystania z aspiryny to właśnie robiło się wersję za 6.3
przejscie serka to wysokie wstawienie nogi...
trzymasz najwyższe dziury w serku oboma rękoma (klamki)
i wstawiasz prawą nogę w najniższą dziurę w serku (trzeba zrobić dwa kroczki na tarcie),
następnie sięgasz prawą ręką do krawądko\półko\odciągu (słabe i sie nie zagina)
no i teraz trzeba to utrzymać i jednocześnie pracować lewą ręką na wypór
tak żeby wstawić lewą noge w serek
na koniec prostujesz się czujnie stojąc w dobrych stopniach ale bez chwytów
przedostatnią wpine robisz przed tą akrobatyką trzymając się serka
a ostatnią to jak psycha pozwala (ja przed ostatecznym wyprostem)
wyżej jest totalne NIC a zerdzawiałego ringa już niema???