Skuteczne egzekwowanie prawa wymagaloby postawienia tam 24-godzinnego strażnika, co praktycznie jest niemożliwe. Dlatego też - na pewno dewastacyjne i szkodliwe ze względów przyrodniczych - zamknięcie wejścia jaskini kratą jest doraźnym rozwiązaniem, aby wszyscy żądni wrażeń 'explorerzy' / ' slyszaleś? 40- metrowy zjazd - będzie frajda, zróbmy to' albo ' chodźmy, pooglądamy miejsce wypadku'/ nie mogli od razu tego zrobić/ wylamanie kraty jest jednak pracochlonne i jest wykroczeniem, nad którym niejeden osobnik się zastanowi/.
A poza tym, może to prokurator nakazal wydanie takiego polecenia w celu zabezpieczenia miejsca wypadku do dalszych dzialań prokuratury/ ponowna wizja lokalna etc../