@Włodek - żeby było jasne, szacun za wykonaną robotę, tym bardziej, że jak zauważyłeś same prace to element całości, czyli negocjacji z parkiem ws. udostępniania skał. Kultowe rejony blisko dużych miast szybko ulegają "ucywilizowaniu" czyli de facto "panelizacji". Ale cóż lepszy toitoi niż las pełen min :) albo podest niż błotna breja w miejsce wydeptanej przez duży ruch trawy. Karczowanie roślinności, odgruzowywanie etc. to robota za którą NS należy się szacunek, podobnie to NS zawdzięczamy wysoką jakość obicia, która stała się w Polsce normą.
Nie mniej postępy "panelizacji" naturalnych skał budzą zrozumiały, mniej lub bardziej ironiczny, opór (vide ograniczniki, kucie/klejenie, dyskusje co zostawić do TRADu), którego nie ma co potępiać.