Panie kierowniku, odnoszę wrażenie, że kluczowe kwestie zostały już wyjaśnione czyli:
- prowadzący zajęcia odbyli niejedno szkolenie prowadzone m.in. przez Tomka Klisia, instruktora PZA
- nikomu z nas nawet nie przyszło na myśl, żeby uczyć wspinaczki na ścianach fortów!!! Działamy w Srebrnej Górze od 15 lat, bez żadnych wypadków, litości... Prowadzimy zajęcia ze wspinaczki na przygotowanej naturalnej ścianie wąwozu, bywamy też na sztucznej ścianie GOK-u.
- nie prowadzimy kursu wspinaczkowego, nie nadajemy żadnych uprawnień. Na naszym obozie prowadzimy wiele okołolinowych aktywności, wspinaczka to tylko jedna z nich, wcale nie najważniejsza.
Mam wrażenie, że dalsze pana posty to już lekkie czepialstwo, nie wspominając o Marhewie.
Ok, możesz mieć opinię jaką chcesz odnośnie kształtu oferty na stronie, ale pozwól, że nie będziemy rozmawiać o przyjętej strategii marketingowej, bo bądź co bądź nie jesteśmy na forum marketingu i nie widzę sensu spowiadać się z doboru wyrażeń w ofercie reklamowej.
Umowa uczestnictwa zawiera zapisy o naszej całkowitej odpowiedzialności za bezpieczeństwo uczestników. Każdemu uczestnikowi tłuczemy do głowy dziesiątki razy, że coś mu się może stać i zawsze należy zachować ostrożność. Wypadków do tej pory nie stwierdzono.
Myślę, że tyle z mojej strony, pamiętajcie że to są obozy dla dzieci które mają zazwyczaj pierwszą styczność z takimi aktywnościami.
Pozdrawiam
Paweł Hodowaniec, wychowawca