Maciekman Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zdaje sobie sprawe, ze Ciebie nie przekonam. W
> sumie caly ten wywod jest pewnie Tobie zbedny.
Rozumiem, iż bolty w Gritach są tym czym kucie na Jurze - bo może za naście lat ktoś rozwiąże problem bez dodatkowych środków.
Mnie nie musisz przekonywać do wspinania i całej tej ideologii. Tam tak się wspina i jest git. Nie chciałbym jednak przeniesienia ideologii z Gritów na Jurę - bo się do tego nie nadaje.
Podany przez mnie przykład to przykład czystej hipokryzji. Wspinanie jest dla wspinaczy, a nie prawników szukających dziur w przepisach.
P.s. On podajac wycenę F8a+ odniósł się raczej do trudności drogi a nie stylu.
Niegrzeczne zagrywki się wybacza takiemu gościowi jak...kucie Szalonemu itp.
A teraz z innej beczki: I co pokazało przejście tej linii? Nastąpił jakiś rozwój? Jedynie news na pierwsze strony gazet.
Mi podoba się to w całej tej ich ideologii, iż potem Angole potrafią pojechać w góry i dzięki doszlifowaniu umiejętności osadzania przelotów na prowadzeniu naprawdę trudnych dróg, potrafią wysiekać naście dróg podczas jednej ekspedycji na końcu świata.
Przejście linii na żywca lub bez zainstalowania ani jednego własnego przelotu nic nie wnosi.
Pzdr
Marek