Ale co no właśnie?
Otóż to nie będzie browarów dla lessera bo rysy na jastrzębniku i obok niego były robione i jak najbardziej robione na własnej i wiekszosc nie dziesiec lat temu tylko w zeszłym sezonie teź nie mówiąc o rysie płonki która w zeszĺym sezonie miała pięć prowadzeń a to tylko te o których ja wiem, te niby zarośniete mchem akurat tam są całkiem spoko oglądałem jesienią i zamierzam skompletowac te co nie zrobiłem tam jakoś niedługo idąc saitem bez czyszczenia bo się nadają. Na kołoczku jest taki świetny trad leśna zwierzyna tam to dopiero był mech!!!z gory spływał język narośla grubości moich pośladków i długości trzech metrow a pod nim....skarby...chwyciki oryginalne nie preparowane uszka jak nowe na pętelki ah jaka to była radość zjechać wyczyścić żeby móc się wstawić. Trzymający w napieciu trad na około 20 metrów. Co do biadolenia "tradowców" przy okazji jastzrebnika To warto wsppmnieć o leweoj rysie ktora dorobiła się boltów....warto tu zacytować słowa o robieniu tradów na siłę a siłę można wyrazić w julach jak np.na wiertarkach akumulatorowych hilti wyrażają i nie jest to czwórkowy parch z dwumetrowym akcentem wspinaczkowym i trawnikiem jak sporo pozycji z lesserowej liczby 666 tradow podlesickich tylko piękna droga z przyzwoita asekuracją w takiej jakości skale że chyba nigdy nie zarośnie.
I gdzie widzisz robienie tradow na siłę? Ostatnia nowiość to gra o tron na sadku przerysa bez chwytów w środku którą ktoś proponował w wykuć w jakiejś gładkiej płycie, nowość tą piotrek poloczek który o rysach coś niecoś wie wycenia na VI3, rysy na i w okolicy jastrzębnika są całkiem przyzwoite akurat. Nic na nich nie trzeba przumierzać tylko się wstawiać można. No i jaka ściema znowu? Zjechać oczyścić przymierzyć to styl hp.
Pzdr.