Samuel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zbędny wydatek.
>
Nie masz racji. Dla pewnej grupy osób rada Świętego jest dobra.
Problemem koleżanki jest to, że chce zacząć się wspinać, ale zupełnie nie ma kontaktu ze środowiskiem, nie wie kogo zapytać o podstawowe sprawy. Koleżanka, jak sama pisze, nie jest w wieku szkolnym, gdy ewentualnych partnerów wspinaczkowych znajdujemy na każdym podwórku i w każdej ilości ... ;-)
Dla osoby zaczynającej wspinanie mocno po 18-stce ;-) wspinanie z instruktorem a jeszcze lepiej kurs w KW pozwala na szybkie poznanie odpowiednio dużej grupy wspinaczy, co jest warunkiem kontynuowania pasji po kursie.
Alternatywą jest sekcja wspinaczkowa na jednej ze ścian w Krakowie. Ale przecież lato idzie ... po co grzeszyć na panelu ... ;-) Poza tym, to jak i gdzie zaczynamy wspinanie ma ogromny wpływ na to jak i gdzie się później wspinamy ...
Pozdrawiam,