"Grzegorz Michałek z ekipą za pokonanie przez jednego człowieka największej różnicy wysokości (10 380 m),"-otwory jaskini leza na 2250 m n.p.m., wiec po zejsciu ponad 2000 metrow nie osiagnieto nawet poziomu morza, od ktorego mierzona jest wysokosc everestu. skad wiec to 10380m? tak rozumujac, kazdy kto wszedl na everest, zszedl, pojechal nad morze i ponownie wszedl na everest (robione wiele razy, nie wiem czy z pobytem nad morzem :)), pokonal 17700 metrow, czyli 7320m wiecej. czy cos przeoczylem albo nie lapie?
pzdr.