'Janku Z' - sami zainteresowani napisali po angielsku to, co napisali - to oczywiste [tzn. 'oczywiste' - jeśli zna się j. angielski... :-) ].
A czy dostrzegasz w j. polskim i w polskiej terminologii wspinaczkowej (a także w znaczeniach, które tej terminologii odpowiadają) - rozróżnienie między określeniem: 'wspinaczka klasyczna', wspinanie 'z czynnym użyciem tylko rąk i nóg, a sprzęt może być używany wyłącznie do asekuracji' - a wspinaniem, w którym częściowo nie wolno korzystać się w sposób czynny ze sprzętu [obciążać liny - czyli to cz. wspólna ze wspin. klasycznym] -ale częściowo z tego sprzętu w sposób czynny (dziaby i raki) korzystać można - widzisz rozróżnienie?
Jeśli tak - rozumiesz na pewno obiekcje (nie tylko moje) co do określania przejść z dziabami i w rakach - mianem przejść klasycznych'.
Ok?