Akurat w tym przypadku nie ma co mówić o działalności społecznej. Teren wokół skał jest prywatny i właścicielka sama z własnej inicjatywy powinna to ogrodzić i wpuszczać pod skały tylko za opłatą. Wtedy wszyscy będą zadowoleni zaś konflikt zostanie załagodzony. Zresztą podobnie jak na Słonecznych, nigdy nie mogłem pokapować problemów z parkowaniem w tamtym rejonie. Mieszkancy większości domów wzdłuż ulicy bardzo chętnie udostępniają swoje podwórka do parkowania za drobną opłatą. Wystarczy grzecznie się zapytać czy można, jeszcze nigdy nie spotkałem się z odmową. Wręcz niektórzy stanowczo odmawiali przyjęcia kliku złotych za parking.