amm Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Oczywiście bulek - masz rację, na pewno ciężko
> znaleźć tyle osób, które byłby obeznane z
> przepisami i jeszcze chciały pracować za darmo.
> Z drugiej strony, to nie musiałyby być super
> przeszkolone osoby. Spotkałam się z sytuacjami
> typu: nie startowanie z chwytów startowych,
> haczenie pięty o górną krawędź, zaliczanie
> sobie topu tylko klepniętego albo nieutrzymanego,
> ale co gorsza zaliczenie sobie balda na zasadzie -
> prawie zrobiłem, więc w następnej wstawce bym
> pewnie zrobił, a już nie ma czasu się
> wstawiać.
>
> Na pewno część z tak zaliczanych baldów można
> by wyeliminować.
Praktyka z zawodów rangi PP z eliminacjami flash i zatrudnionymi osobami do sędziowania pokazuje że wszystkie opisane przez Ciebie sytuacje występują i to nie sporadycznie. dodałbym jeszcze - przejście balda z ewidentnym zahaczeniem materaca przykluczowym wyjeździe po bańce...
moje osobiste zdanie jest takie że jak chcemy obiektywizmu i możliwości porównania zawodników to formuła flash w ogóle słabo się do tego nadaje. daje za to dużo okazji do wspinania i towarzyska atmosfera napewno uatrakcyjnia przebieg zawodów. coś za coś