Apache Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Z pewnoscia to w srodowisku istnieje podzial na
> swiete krowy i bucow.Do jednych sie modlimy, na
> innych sramy. O ile bucem zostac latwo to zeby
> dostapic kanonizacji musi nastapic prawdziwy cud.
> Co mnie wkurwia niemilosiernie to proba kreowania
> czarno-bialej rzeczywistosci. Co by Taistra nie
> zrobila to i tak zostanie obrzygana, co powie Adas
> bedzie spijane z jego ust jak nektar.
Znaczy co - okólnik po klubach poszedł kogo lubić czy może medialny establishment nam podpowiada kto jest cool tak zręcznie, że trudno sie oprzeć? Autorka filmu też uczestniczy w spisku? Moja intuicja dyplomowanego socjologa mói że fenomen który wychwyciłeś może mieć cokolwiek wspólnego z tzw. autoprezentacją postaci. Ale mogę się mylić...
> Nie mowil bo nigdy nie aspirowal. Na swiatowa
> czolowke sklada sie zawsze tylko kilka nazwisk,
> tak jest w kazdym sporcie. O ile ( z calym
> szacunkiem) Adam o swiatowa czolowke sie nigdy nie
> otarl* o tyle zrobienie przez kobiete ( buca czy
> nie) drogi 9a byloby czyms naprawde wyjatkowym ze
> sportowego punktu widzenia.
>
>
> * czyz nie zabrzmialo to jak bluznierstwo? :)
Weź sie może najpierw "otrzyj"o fakty...
Bez sensu w ogóle te rozważania.