astrodog Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zaraz zaraz. Ola zalicytowała 9a i ktoś chce o
> tym nakręcić film. Zarówno do jednego jak i
> drugiego potrzebne są pieniądze. Czy jej się
> uda? Zobaczymy. Fajnie byłoby mieć Polkę w
> bardzo elitarnym klubie kobiecego 9a. To jest to
> "nic"?
> Nie wstyd Wam walić po kostkach tylko dlatego,
> że Ola ma odwagę mierzyć wysoko?
A Tobie nie wstyd kota ogonem obracać i nie na temat odpowiadać? Przecież to nie jest komentarz do sportowych planów czy osiągnięć Oli tylko filmu, a w zasadzie jego zajawki. Film może się podobać, może się nie podobać, albo co najgorsze nie budzić żadnych emocji. Mi się to co widzę nie podoba, nie widzę pomysłu na film, drażni mnie pompowanie balona a jak czytam ze reżyserka kręci dzieło o ”człowieku, który jest u szczytu swojej kariery zawodowej" to sobie myślę ze narracja jest z innej bajki niż ta w której ja gram. Tobie się może podobać - nie będę z tym dyskutował, kwestia gustu. Co ma do tego wstyd?
> Pamiętam głośny projekt Adama Pustelnika: 300%
> normy. Bardzo ambitny. Jak się okazało - za
> ambitny, ale czy to znaczy, że w momencie
> zalicytowania tegoż Adam zrobił wiele hałasu o
> nic? Wysokość, na jakiej Adam ustawił sobie
> poprzeczkę tym projektem, nieodmiennie budzi mój
> szacunek pomimo fiaska.
A ja ludzi oceniam po tym co zrobili a nie co odtrąbili że zrobią. Mój szacunek budzi to co Adaś w ramach tego projektu osiągnął. I życzę każdemu tego rodzaju fiaska ;-)