Niektórzy robią reset a ja z ekipą zrobiliśmy wypad w sobotę na Obłazową. Normalnie bajka. Co tu dużo mówić. 15 stopni C słoneczko, ognisko, kiełbaska no i lina.
Uwaga tylko na parking w pobliżu. Po rozmowie z tubylcem dowiedziałem się że kilka lat temu zapadł się z kilkoma samochodami:).
Pod parkingiem była jakaś komora i wszystko się zapadło.
Ludzie musieli się zdziwić jak wrócili po samochody XD