masz do dyspozycji kempingi, np w la palud i w les salles.
pierwsze z nich jest wyżej i bliżej wspinania na północnych ścian, chociaż nie wiem czy z buta i tak nie jest za daleko.
drugi kemp jest nad jeziorem - fajne miejsce na rest. z tego miejsca wszędzie jest i blisko i daleko :) bliżej w rejony położone u wylotu wąwozu i bliżej do południowych ścian.
moim zdaniem nie ma znaczenia jeśli macie samochód. wybrałbym ten kemp gdzie taniej i wygodniej. do jazdy po okolicy mocny i sprawny samochód wskazany, szczególnie jeśli chodzi o hamulce :) do większosci dróg wspinaczkowych podjezdza się od góry - tzn. aby się powspinać trza najpierw zjechać na linie.
poza tym z nad jeziorka bliżej np do Chateauvert - warto podjechać na 1 dzień.
ja w verdon byłem tylko na rekonesansie - nie wspinałem się tam. objechaliśmy wąwóz do okoła - zajęło nam to cały dzień. przewodnik mozna kupić w la palud - tylko po francusku - sporo dróg łatwych jest na własnej. dosyć ciężko zlokalizować linie zjazdu a to z logistycznego punktu widzenia priorytet - słabo jak zjedziesz nie w tę drogę, która Cie np przerośnie. pewnym uzupełnieniem jest też przewodnik rock fax, choć wydaje mi się że oba przewodniki nie obejmują wszyskiego.
mimo że jedziecie w czerwcu warto zabrać ze sobą windstoper. we francji czasem piżdzi mistral.
pzdr.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-07 12:56 przez komar.