TomaszKa Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> andrzej Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> >
> > Spróbuj napisać to jeszcze raz, bez szyfru.
> >
>
>
> oto sa slowa Andrzeja:
>
>
> "andrzej
> Re: pierwsze polskie wejście na Cerro Torre
> 08 maj 2006 - 12:30:49 Zarejestrowany: 12 lat
> temu
> Posty: 2827
> Sprawdziłem u żródeł, Jacek Fluder i Staszek
> Piecuch byli na szczycie, Krosiek z Gołebiem z
> powodu wypadku zjechali spod szczytu
> AM"
>
> "
> andrzej
> Re: pierwsze polskie wejście na Cerro Torre
> 08 maj 2006 - 14:48:56 Zarejestrowany: 12 lat
> temu
> Posty: 2827
> Faktycznie, Jacek ze Staszkiem nie byli na
> grzybie.
>
> Na pokazie Hubera, widać było, że oni byli. I
> jest to rzeczywiście najwyższy punkt tej góry.
>
>
> Powiem szczerze, że trudno mi wypowiedzieć się
> w tej kwestii. Jacek twierdzi, że jak tam był to
> nawet nie myślał o wchodzeniu na niego ponieważ
> z wszystkich stron był przewieszony. Może warto
> poznać inne opinie ludzi którzy tam bywali, co
> uznawane jest za faktyczne zdobycie Cerro??
>
> Marcinowi i Krzyśkowi wypada mi tylko
> pogratulować.
> AM"
>
>
> a fotografie nadal schowane.
>
> Kilka lat po weryfikacyjnych ustaleniach Andrzeja,
> PO POwstaniu szalonej nagonki szczytowanie
> powrocilo. POwstala taka POtrzeba, jakoby jednak
> bylo.
>
> a fotografie nadal schowane.
Nazwanie zrobienia Cerro Torre bez grzyba jest takim samym nieporozumieniem, jak nazwanie zrobieniem sciany Malanphulan bez wejscia na wierzcholek. Tego typu "wejscia" bez "piku" nie powinno sie zaliczac.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd