Tere fere. Trzy, a może cztery lata temu byłem świadkiem prowadzenia tej drogi. Kolegę który ją prowadził, znam z widzenia i przypadkowych spotkań w skałach lub na Koronie. Pytałem czy będzie obijał - odpowiedział że nie, że kiedyś może ktoś to zrobi. Wycena mniej więcej się zgadza.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-29 11:48 przez kemo.