afro1 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam,
>
> planuję jechać na wspinanie na szeroko pojęty
> łest pod koniec paździerza. Szukam rejonu o
> niewygórowanych trudnościach, od 5a do 7a,
> niesypiącej się skały i przyjemnej miejscówy
> również pod względem poza stricte wspinaczkowym
Właśnie wróciłem z objazdowej wycieczki po południowej Francji. Odwiedziłem siedem rejonów, do tego znam kilka z wyjazdów w innych latach. Na Twoim miejscu zainteresowałbym się jednym rejonem: Chateauvert. Skała jest zaprzeczeniem czegokolwiek sypiącego się, drogi już od 4 i 5 są pionowe (bynajmniej nie w sensie grenlandzkim) lub przewieszone, jest miły i tani kemping, koniec paździerza to tam środek sezonu wspinaczkowego. A jakby się coś komuś nie podobało, np. że zbyt mało łatwych dróg, to już godzinę jazdy na południe są niezliczone liczby piątek i szóstek w okolicach Toulonu (tanie kempingi też się znajdą, lub krzon, tylko z bezpieczeństwem samochodu może być różnie).