$więty Napisał(a):
> To szerszy problem. Zespoły wchodzące rampą z
> lodowca (też tak zrobiłem)
> na ogół omijają pierwsze trudności drogi
> Cassina idąc znacznie łatwiejszym
> zacięciem Rebuffata, a już nikt nie chodzi
> oryginalnym Cassinem w górnej
> partii ściany i zamiast pójścia w lewo po
> śladach Riccardo w kierunku posępnej
> i niebezpiecznej depresji, skręca ochoczo w prawo
> na lity i wygrzany Nordkante.
> Czyli de facto mamy wybór pomiędzy ortodoksyjnym
> trzymaniem się drogi
> pierwszych zdobywców a dowolnymi pasażami w
> pobliżu tejże drogi, co w wielu
> przypadkach znacząco a nawet zasadniczo odbiega
> od wersji kanonicznej...
> W$
Tak faktycznie jest, ale żeby zrobić "oryginalnego" cassina to trzeba by powoli przebranżowić się ze wspinacza na historyka ;)