Maciek, dopiero teraz się dowiedziałem. Współczuję ale i gratuluję szczęścia w nieszczęściu. Z tym przewiązywaniem to dałeś dupy jak ja na Filarze Ganku ;). Całe szczęście że tak to się skończyło (i Ganek i osy)! Wracaj do zdrowia i odwiedź nas w Trójmieście. Pozdrawiam