Re: Szchara, brawa dla ratownikow. Wysokosc miejsca ewakuacji

TomaszKa Napisał(a): [01 sie 2013 - 16:20:51]
-------------------------------------------------------
> GG Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> > (...)
> > II. Swoja droga helikopter podjal w zawisie za
> > jednym zamachem 4 czy 5 osob naraz, z calym
> > bagazem.
> > Tak z wysokosci okolo 5000 m.
> > Niezly popis mocy.
>
> a skad Griszka wzial wysokosc akcji helikopterowej
> 5000, a nie kilometr mniej, gdzie mocy w latajacym
> niszczycielu czolgow przybywa niezmiernie?
>

TomaszKu,

I. Dzieki za czujnosc [... самоцензура сняла, смотри ниже ...]

Linki szczegolowe, z podsunietych wczesniej przez Ciebie materialow sa tu:

1. Fototopo:
portalgorski.pl/images/content/2013/04/Szchara.pdf#11 - pdf strona 11
Rysunek 5, P Pienkowski, strona 11 pliku pdf (w linku powinna sie od razu otworzyc ta strona)

1A. A tu to samo foto bezposrednio, z facebooka, choc w gorszej jakosci.
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/q74/s720x720/44797_608845339149292_1888004742_n.jpg


[... самоцензура сняла ...]

2. Google Earth, szkic przedwyprawowy [...] Rysunek 9, strona 15 pliku pdf
portalgorski.pl/images/content/2013/04/Szchara.pdf#15 - pdf strona 15

3. Mapa, wycinek, Rysunek 10, strona 17 pliku pdf:
portalgorski.pl/images/content/2013/04/Szchara.pdf#17 - pdf strona 17

[... самоцензура сняла ...]

PS.
A. Swoja droga jestem zbudowany solidnym zbiorem materialow przedwyjazdowych wyprawy, do tego stopnia ze nie wiem czy powinni to wszystko publikowac przed wyprawa, czy tylko raczej wiedziec dla siebie i partnerow.

B. Natomiast czytajac powyzsze warto pamietac, ze szczegolowy opis i dokladne polozenia rzeczywistych biwakow i ewent. pomiary i oszacowania, np. GPS, najlepiej moze podac tylko sama wyprawa. I moze cos jeszcze, np. jakas wysokosc przesuna. [ ... ] Bo to oni tam byli i maja oglad z pierwszej reki, i taki ewentualny material ma pierwszenstwo. Powyzsze jest wiec tylko materialem roboczym, czekajacym na ewentualny material lepszy.

B. Na koniec sprawa szersza, last but not least:
Warto, by i z takiej udanej i w miare lekkiej akcji ratunkowej tez powstal solidny material dla jakiejs komisji bezpieczenstwa. Przyklad pozytywnie zakonczonego postepowania moze sie bardzo przydac i wiele nauczyc, bo w pewien sposob duza czesc powaznych gorskich tragedii zaczela sie od problemow lzejszych, na ktore w pore adekwatnie nie zareagowano (a przez chwile w mediach i tak o obecnym zdarzeniu zrobilo groznie, tak samo groznie jak dla innych, duzo smutniejszych akcji).
GG


[edit: redakcyjne] Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-02 17:12 przez GG.

[edit: duze pominiecia powyzej, 2013-08-21

*************
[edit: Duża zmiana, caly fragment dodany poniżej, 2013-08-21


Krzysztofie,

Dziekuje za wiadomosci od wyprawy, zwlaszcza podanie odczytow GPS oraz informacji o istotnym opadzie sniegu tuz przed akcja helikoptera (wspinanie.pl post z 05 sie 2013 - 09:37:53).

Jak z tego widac, dopasowywanie pozbawionego sniegu zdjecia z linia drogi do tak zasniezonego terenu bylo skazane na niepowodzenie - zasniezonych bocznych graniek tak nisko nie szukalem, kierujac uwage od razu na partie duzo wyzsze i bliskie szczytu, i stad blad.
Nauczka – maps.google to tylko narzedzie pomocnicze i przydatne wtedy, gdy warunki sniezne na zdjeciu z satelity i na fotce z bliska sa zblizone.

II. Z poprzednich moich uwag i roboczych ustalen o miejscu i wysokosci biwaku w niniejszym watku sie wycofuje.

W zasadzie nalezaloby ten post z blednymi uwagami calkowicie usunac i o nim zapomniec.
Jednak dla porzadku i pewnych walorow edukacyjnych (ze trzeba miec oprocz map google, solidne inne materialy) zostawiam tu kawalek tego jak bylo (a calosc zarchiwizowalem).
Niby bylo wiadomo, ze analizowac trzeba ostroznie, ale byla pokusa latwosci i oszczednosci czasu.
"Od zawsze" uwazam, ze wnioskowanie z samych map googla nie wystarczy, ale ile mozna byc takim zasadniczym przy kazdej sprawie i bardzo gleboko, czasochlonnie sprawdzac - i wyszlo nietrafnie.

Zas rozszyfrowanie terenu na roznych zdjeciach dopiero wtedy jest poprawne, gdy wszystko krzyzowo zgadza sie na 110%, i to dla wielu (np. blizej 10 niz 3) elementow. I w razie czego ciagle powinno to dawac sie badac, uwzgledniajac nowe szczegoly - a dopasowanie wciaz i wciaz ma sie zgadzac.
Sama identyfikacja polozenia na zasadzie mniej-wiecej, typu „tu sniezna granka, z prawej zlebek, z lewej skalki” nie wystarczy, trzeba miec elementy tak charakterystyczne, ze wykluczajace niejednoznacznosc, zadnego „prawie" w dopasowaniu nie powinno byc.

Podsumowujac, wysokosc okazuje sie zatem taka, jak od poczatku zasugerowal Tomasz Ka, okolo 4000 m. Najwyrazniej ma on lepszy "radar" na wiadomosci slowne.

Tu moglaby byc kropka.

***************************
III. Ale po pierwszym feedbacku od wyprawy mozna by jeszcze „pogdybac”.

Dzieki kluczowej uwadze od wyprawy mozemy lepiej dopasowac topodiagram (fototopo) z lata z linia drogi do tego, co widac na filmie z helikoptera ratowniczego w czasie akcji (nie korzystajac juz, podkreslam, z jakiegkolwiek posrednictwa mapsGoogle czy googleEarth).
Najwazniejsze elementy na ponizszej podwojnej ilustracji to TT, "Trojkatna Turnia" ("Trojkat", "треугольник" w oryginalnym opisie z cytowanego w materialach przedwyprawowych przewodnika Naumowa, droga 111: a-prielbrusie.ru/library/svanetia/index12.html - 111. Шхара Главная по Правому контрфорсу Юго-восточной стены, (...).
Oraz literka R, oznaczajaca miejsce biwaku i ewakuacji ratowniczej. Por. tez fototopo calosci, zalaczone powyzej.



Powyzszy obrazek to juz wynik powazniej "odrobionych lekcji" (i kluczowej uwagi od wyprawy o stanie sniegu, z linkowanego wyzej postu z 5.08).

W dalsze szczegoly nie wchodze, choc na zasadzie „prawie na pewno” juz wiecej wydaje sie wiadome.
Np. ze nasi poszli raczej na lewo od wlasciwego wariantu z opisu i szkicu przewodnikowego.
Ale niech to juz naniosa sami. To juz rola i frajda czlonkow wyprawy, np. dokladnie ustalic/naniesc linie ktoredy szli.

Jedyne co bym delikatnie radzil tak ogolnie, tonujac moze zbyt szorstko powiedziana mysl usera burlan (skadinad znajacego wielkie scianiska w Himalajach), to to by w Waszych komunikatach bylo jak najmniej z atmosfery konferencji prasowej i skupiania na sobie uwagi mediow czy wyszukiwania specjalnych sformulowan. Przynajmniej w komunikatach dla wspinaczy. Wystarczy zwykle opowiedzenie, niemal jak przy stole w schronisku.

Dla wspinaczy naprawde bardzo interesujace jest, jak dzis w praktyce dzialaja sluzby ratownicze w Gruzji – wyglada na to, ze lepiej niz sie mozna bylo spodziewac. A Wy mozecie to opisac, bo macie wiedze z I reki.

* * *
IV. Aha, cos od czego zaczalem swoj udzial w tym watku: co to za helikopter.
Jak mozna wyczytac z materialow do ktorych wprowadzeniem moze byc wikipedia (pl.wikipedia.org/wiki/Mi-8#Mi-17), to wersja Mi-8 ze wzmocnionym silnikiem TW-3 („zwykle” Mi8 ma TW2), zwana na eksport Mi-17 lub w bylym ZSRR jako Mi-8M (latwo odroznic od zwyklego Mi-8, bo ma inny uklad pionowego smigla, po drugiej stronie ogona). Ma on dodatkowo po okolo 200 koni wiecej na kazdym z dwoch silnikow i stad pulap techniczny okolo 6000 m.
Wersja zwykla Mi-8, znana z Polski, ma pulap 4500 m i stad zdziwienie „dziarskoscia” na oko tego samego modelu. Zapewne „zwykly” Mi-8 nie moglby tak lekko podejmowac ze sciany 4 osob ze sprzetem z 4000 m, „po drodze” najpierwe zabierajac reszte ekipy z bazy i dopiero lecac nad sciane.
Jest zatem zapas mocy.

Pozdrawiam



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-21 07:32 przez GG.