-------------------------------------------------------
> Nie wiem od czego zależy.
ja też nie wiem - w każdym razie ww. opisany przeze mnie przypadek nie wydaje
mi się jakimś niezwykłym wynikiem lokalnego bałaganu i przeoczenia (jak pisałem, "górskie"
ubezpieczenie było -sam kupowałem dla całej ekipy - tylko nikt wtedy nie chciał go oglądać);
[
wspinanie.pl]
BTW: swego czasu czytałem artykulik w angielskojęzycznym piśmie dla narciarzy pozatrasowych (akurat dotyczący Francji), który streszczał się maksymą: uważaj, na którą stronę grani spadniesz;)
gl