Ad.1 Zgodziłbym się, gdyby wszystkie urazy kregosłupa w odcinku szyjnym powstawały w mechanizmie "whiplash" lub bezpośredniego urazu szyi, ale tak nie jest.
Ad.2 Zgodziłbym się, gdyby wszystkie złamania podstawy były pochodną uderzenia w okolicę potyliczną, lub twarzoczaszkę, ale tak nie jest.
Ad.3 Zgadzam się, przy pikowaniu z takiej wysokości kask nic by nie dał, ale przy założeniu kontaktu z powierzchnią ustawioną prostopadle lub w sposób bardzo zbliżony. Przy bliskim równoległemu dawałby szansę w istotny sposób zmniejszyć konsekwencje.
Brnięcie dalej w szczegóły zostawmy na ewentualny priv, bo ten wątek być może istotnie nie jest do tego stosownym miejscem.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-08 00:13 przez Friend.