Tutaj się zgodzę z kolegą. My spaliśmy na kempie w Misurinie przy rozjeździe szlaków na Auronzo/Monte Piana. Kemp był na 1800m i w lipcu mieliśmy w dzień 30C a w nocy +3C i chyba ze 100% wilgotności. Już na tej wysokości przy tych warunkach ciężko było wypocząć po całym dniu wspinu...
Swoją drogą bardzo fajny i niedrogi kemp i blisko drogi do Auronzo