Z doswiadczenia wlasnego, schron i parking, moge ci podpowiedziec, ze dlugotrwale kempowanie na parkingu nie ma sensu.lepiej zatrzymac sie na dole, jakikolwiek kemp, wieczorem wyjechac, i spac tylko tyle ile to mozliwe. Tam masz 2500 m wiec w nocy jest zimno i ciezko sie zregenerowac.jak jest kosta tak jak teraz to bedzie keszcze chlodniej. Wstanie o piatej ma sens. My o 7 rano bylismy piatym zespolem w kolejce.albo czekasz albo idziesz gdzie indziej a wtym przedziale masz tylko spigolo demuth na ovest.zejscie z grande jest ewidentne, gorzej z ovest. Nikt cie nie przepusci na drodze nie licz na to. Westmeni maja w dupie klasyke i napieraja po palach jak sie da. A jak ci sie trafi przewodnik z klientami to ugrzezniesz na dobre, bo za toba sa inni..