Ludzie jadą żeby znaleźć i pochować ciała swoich bliskich, korzystając z prywatnych pieniędzy, uwijając się w ekspresowym tempie z pozwoleniami, a JHB w wywiadzie dla szanowanej było nie było prasy, opowiada jak to go "na ch... posłali". Bez komentarza. Ciszej nad tą górą.