astrodog Napisał(a):
> Jak ktoś swoimi wypowiedziami robi z siebie
> pajaca to mu żaden skan nie pomoże.
No właśnie to miałem na myśli - swoim pierwszym postem w tym wątku wystawił sobie wystarczające świadectwo i nie potrzebne jest żadne "prywatne śledztwo", czy Berec-Bereczyński istnieje naprawdę. To w gruncie rzeczy nieważne, bo forum ma taką specyfikę, że najważniejsza jest treść wypowiedzi, a nie jej nadawca. Jeśli się sprytnie podszyć pod kogoś realnie istniejącego, to bardzo trudno to wykryć, a słowa i tak zdradzają "szto eta za ptica".
Najlepiej (choć czasami o to trudno) nie dawać się takim typkom podpuszczać.