astrodog Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Komi, JHB zadzwonił do J. Berbeki a ten zaczął
> go wymyślać. Jak bardzo by nie krzyczał, jestem
> pewien, że zdanie: "zapłacę za siebie",
> zdążyłby JHB wykrztusić. To jednak żaden
> argument: J.Berbeka miał już fundusze i decyzja
> o wyprawie zapadła. Udział dziennikarza nic mu
> nie wnosił poza dodatkowymi klopotami,
> formalnościami i komentarzami "życzliwych".
Wcześniej napisałeś:
> Tym bardziej że nie jest szczery - nie podaje co
> spowodowało zmianę decyzji Jacka Berbeki o
> zgodzie na jego udział w wyprawie.
to ja się pytam, skąd wiesz, że jest nieszczery? Może właśnie jest szczery, bo faktycznie myśli, że Berbeka zgodził się ze względu na pieniądze. Może prawda jest taka, że to Berbeka ma jakąś inną motywację, coś mu tam podpasowało w obecności dziennikarza na wyprawie, chce coś nagłośnić, upamiętnić na łamach książki, jednak Bader myśli, że zgodę dostał w związku z deklaracją czysto finansową. A może wszyscy są tu na tyle szczerzy, na ile mogą być sami ze sobą (w sensie dostępu do podświadomości).
Nie wiesz, jak jest, spekulujesz.