Z całego serca chciałem podziekować wszystkim, którzy włączyli się w akcję pomocy dla mnie. Dziękuję już za konkretną pomoc, ale również maile i telefony. Akcja ruszyła, gdy tak po ludzku byłem już zmęczony chorowaniem, a szczególnie tłumaczeniem córce, że coś się może wydarzyć.
Jeszcze raz bardzo serdecznie dziekuję.
Wojtek Wenta
ps. aby było w moim stylu na wesoło. Po trzeciej operacji kregosłupa w listopadzie 2012 rehabilitantka pozwoliła mi odstawic kule i kupić laskę. W swej naiwności wygooglowałem "laski szczecin", i wyszły same domy publiczne. "swiat jest niezły" pomyślałem. Wpisuje sie "laski inwalidzkie" naiwniaku skasowała mnie rehabilitantka.