Słowianeczka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No i się doigrałam... skręcenie i naderwanie
> stawu skokowego :(
Nie da się ukryć, naderwanie stawu, podobnie jak złamanie ucha, jest trudne w leczeniu.
> Potrzebuję pocieszenia!
Do Admina: najwyższy czas na uruchomienie forum <grupy wsparcia>
Powiedzcie, że będę
> mogła wcześniej niż za 2 mies. wrócić do
> wspinania...
Jeżeli posłuchasz lekarza, nie będziesz mogła. Może warto byłoby, gdybyś na początek ustaliła dokładnie, co Ci jest. [
www.carolina.pl] Przy skręceniu I-go stopnia możesz wrócić do wspinania za 3-4 tyg.
> Czy mieliście podobną kontuzję? Jak długo
> takie skręcenie powinno się leczyć, albo
> przynajmniej zaleczyć, żebym mogła wrócić do
> codziennych aktywności?
Zaleczenie bywa zwodnicze, bo często trudno je odróżnić od podleczenia. Na pewno nie należy nadleczać, z kolei uleczenia bywają pozorne i kosztowne (zwłaszcza cudowne).
Myć zęby i pisać na komputerze możesz już teraz. Jeżeli chodzi o sport, leczy się tak długo, aż noga jest sprawna - z pełną ruchomością w stawie i kontrolą mięśniową (np. możesz zeskoczyć na kontuzjowaną kończynę z obrotem o 180 stopni z wysokości pół metra, a potem oddać na niej jeszcze parę skoków z rotacja w różne strony). Zrób sensowną diagnostykę i skontaktuj się z dobrym rehabilitantem. Od stopnia uszkodzenia zależy, jak długo będziesz musiała zwalczać stan zapalny i kiedy będziesz mogła zacząć pierwsze ćwiczenia. Zabiegi możesz brać od razu. Pierwsze 5-7 dni to na pewno chłodzenie i noga w górze, w międzyczasie stopniowe uruchamianie. W mobilizacji (już później) polecam basen, a zamiast gipsu (od początku) coś takiego: [
www.orthea.net] Jeśli często zdarzają Ci się skręcenia, warto kupić usztywniacz na stałe, jeśli nie, możesz popytać znajomych. Powodzenia!