Napiszę kilka informacji od siebie. Jeżeli chodzi o ładowanie w gips to różne są opinie,ale głównie to zależy od stopnia uszkodzeń w stawie i aparacie więzadłowym(a to pokaże rezonans albo ewentualne usg). Oczywiście jak ktoś ma środki i dostęp. Przy rozerwaniu torebki czasem lepiej w gips,ale 100% sztywna orteza do zejścia obrzęku powinna być optymalna. Poza tym ortezy są różne łącznie z takimi umożliwiającymi wspinanie(np. modele z wstawkami,które prowadzą kostkę po określonych płaszczyznach pozwalając na normalny ruch,ale chronią staw w pozycjach "granicznych" tzn.takich, które bez wsparcia mogły by odnowić uraz).
Co do smarowania to polecał bym Reparil(z heparyną) na szybsze zmniejszenie obrzęku.Do tego coś przeciwzapalnego z repertuaru diclofenacu(to chyba w olfenie jest, nie chce mi się sprawdząc)[Voltaren,dicloziaja etc.] albo ketoprofenie[fastum]. Z metod "domowych" dobre są patanciarskie okłady z korzenia żywokostu(sam byłem świadkiem ogromnych spadków opuchlizny w miejscu przyłożenia). A z metod pro jeżeli zależy Ci na czasie to regularne fizyty na fizyko(krio,krio,krio) i to w sumie jak najszybciej to będzie możliwe(znam przypadki zejścia z sali prosto do gabinetu). Krio daje ogromne efekty również w facie uruchamiania tejże nogi, gdyż poprzez schłodzenie zmiejsza się ból, który często tworzy "blokady" psychiczne przy pierwszych próbach rusznia nogą.Porada fizjoterapeuty odnośnie ćwiczeń też jest ważna,ale tu już nie będę wchodził w detale, bo to zależne jest od konkretnej kontuzji.
No i jak się ma dodatkowe środki to można spróbować jeszcze suplementacji jakimś regeneratorem stawów, z osobistych doświadczeń polecam Flexit Drink Nutrendu w dawce 15-20g na dobę.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do wspinu.