Dokładnie, tak jak pisze Teresa; jest wpięta w 4 ekspres. Nie ma tu żadnego spotowania. Na filmie co prawda widać jak ja odruchowo odsuwam się podczas wypadnięcia dziaby i skrót perspektywy w obiektywie kamery sugeruje, że jest blisko dziabnięcia ale odległości tak naprawdę są duże. Zresztą jesteś na bunkrach co chwilę, więc możesz sobie zmierzyć. Patrz w przyszłości uważniej zanim postanowisz poetyckim, nawiązującym do klasyki literatury językiem, zmieszać z błotem czyjeś poczynania ;). A tak w ogóle miejsce pod ścianą, gdzie na pewno nie doleci dziaba znajduje się jak wszyscy wiemy mniej więcej w odległości rzutu siekierą czyli całkiem bezpieczne asekurowanie jest po prostu niemożliwe.
Chyba że chodzi ci o to, że gdybym spotował, gdyby działo się to metr nad ziemią to wtedy miałem szansę oberwać w łeb. Ale wtedy racz to zaznaczyć...