Re: koniec ery preparacji

12 gru 2012 - 17:24:20
Pozaklejalem dziury na Mandarynie, gdyz istniala mozliwosc przejscia fajnej, naturalnej lini kantem, a autor kucia nie wzial tego pod uwage 15 lat temu. Czas pokazal ze byla to sluszna droga, gdyz dzieki temu mamy teraz w Sokolikach trudna, naturalna (nie preparowana) linie, podejrzana o trudnosci VI.6 + (Skansen). Razem z Egzorcysta sa to dwie najtrudniejsze nie preparowane kombinacje w naszych skalach, gdzie przebieg wyznacza formacja , jakimi ida (Skansen - kant, Egzorcysta - plyta na wprost). Skansen mial juz 4 przejscia, a Beton (2 czesc Skansenu jeszcze wiecej). Jak wiadomo mamy jeszcze dwie sztucznosciankowe linie, Geronimo i Specnaz z wycenami VI.7? lub wiecej , ale to niestety abstrakcje sciankowe ( nie sa to drogi), ograniczone i preparowane linie ktore robi sie tylko dla uzyskania trudnosci, bez szczegolnego patrzenia na logike . Zeby przejsc wszystko co trudne w naszych skalach ( nie licze baldow i obitych baldow ) trzeba by przejsc 6 lini:
Hrabia Drapula i Kant Krowiarek 100% drogi bez. ogr i nie kute , Egzorcysta i Skansen kombinacje niekute ale ciasne z ogr. formacji , Specnaz i Geronimo( abstrakcje sciankowe). Zrobienie tych rzeczy byloby bardzo ciezkim wyzwaniem .
W Mamutowej zadecydowal przypadek- urwanie sie chwytu na Las Vegas, co dalo potencjal na zrobienie tam 9a+( Fumar + Las Vegas). Nie bylaby to droga a bardziej wybitnie ciezka, sportowa kombinacja, gdyz tam dalej sa kute chwyty, przebieg jest dosc skomplikoweny, a na granicy tej lini ograniczniki ( dziury na Fumarze i na las Vegas- poprzeczny komin), ktore nie wiadomo czy naleza do niej czy tez nie i w jakim stopniu, to ma kluczowy wplyw na trudnosci. Na Sprawie Honoru cale wyjscie -Chomeini to same kute za ciasne dwojki, latwe dla kobiet i dzieci, ale porazka dla osob z duzymi palami.
Gdyby w Mamutowej pozaklejac wszystkie sztuczne chwyty to chyba najtrudniejsza droga bylaby tam Mechanika (VI.6+ lub VI.6+\7). Czyli po preparacji mozna uzyskac trudnosc o okolo 2 stopnie wyzsza.
Czy to jest wspinaczkowe czy nie , preparowac i ograniczac czy nie robic tego, trudno powiedziec.
Napewno nie nalezy przedkladac naturalnych, istniejacych w skale problemow, ktore sa wg mnie bardziej wartosciowe od tych sztucznych, stworzanych przez czlowieka( zarowno jezeli chodzi o rzezbe jak i przebieg). Jezeli juz tworzymy takie rzeczy to nalezy to dokladnie opisac, aby nie siac dezinformacji dla przyjezdnych wspinaczy. Wydaje mi sie ze najbardziej naturalna sytuacja w skale dla wspinacza, szczegolnie "nie miejscowego" to: wejscie w droge z wytlumaczlna nie zagmatwana linia, idac jak puszcza bez ogranicznikow, po naturalnej rzezbie. Dla mnie linie determinuja chwyty a nie stopnie wiadomo zawsze mozna stanac szerzej niz sie siega , ewentualnie ewidentna formacja (rysa, kant).
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

koniec ery preparacji

Micaj 12 gru 2012 - 14:16:30

Re: koniec ery preparacji

ben 12 gru 2012 - 16:48:54

Re: koniec ery preparacji

Sprocket 12 gru 2012 - 17:03:27

Re: koniec ery preparacji

olo.k 12 gru 2012 - 17:09:36

Re: koniec ery preparacji

Sprocket 12 gru 2012 - 17:18:21

Re: koniec ery preparacji

olo.k 12 gru 2012 - 17:35:10

Re: koniec ery preparacji

Sprocket 12 gru 2012 - 17:41:16

Re: koniec ery preparacji

kozi 12 gru 2012 - 21:58:20

Re: koniec ery preparacji

Sprocket 12 gru 2012 - 22:30:28

Re: koniec ery preparacji

kemo 13 gru 2012 - 07:58:17

» Re: koniec ery preparacji

lennox 12 gru 2012 - 17:24:20

Re: koniec ery preparacji

ben 12 gru 2012 - 18:37:11

Re: koniec ery preparacji

FreusM 12 gru 2012 - 22:35:44

Re: koniec ery preparacji

Hansio 13 gru 2012 - 09:31:59



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty