Hej,
Bylismy tam w 2007 na sylwestra.
Winterraumy byly otwarte, krecilo sie sporo ludzi, w jednym nawet drewno i piecyk takze klimat bardzo fajny.
Osobiscie wydaje mi sie ze na drodze normalnej na Grossglocknera nie potrzebne koscie. Sa takie tyczki stalowe na ktorych, jak ktos potrzebuje, moze zakladac przeloty (potrzebne wtedy tasmy i karabinczyki).
Nie wiem jak te inne trasy tyrystyczne.
Troche fotek z tamtej zimy (bylo wtedy bardzo malo sniegu)
[
www.goryidoliny.hostings.pl]
A, jeszcze jedno, na rakietach sie niewygodnie chodzi na trawersie, lepsze sa skitury ;)
Pozdro
Dominik