FireBlast Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tomaszu Toma Olesky - uważasz, że winę za złą
> organizację nie ponosi organizator zawodów tylko
> KWS? Co twoim zdaniem ma KWS do faktu np.
> niezaślepienia wpuszczaków? Wyjaśnij nieco
> precyzyjniej bo konstrukcja logiczna twojego wpisu
> jest zaiste karkołomna. Naprawdę tak uważasz
> czy tylko chcesz się po prostu do KWS
> dopierdolić, po tym jak ostatnio cię tak w Twoim
> mniemaniu "skrzywdziła"...
Szanowny Nieznajomy (nowe wcielenie yeti362???),
Oczywiście, że w tym punkcie masz rację. Ściana powinna być przygotowana właściwie przez organizatorów - jest to jedena z "przewin". Z drugiej strony - czy uważasz, że organizator ponosi odpowiedzialność za błędy sędziów? Czy za to, że organizator nie przygotował wiertarki? W informacji dla organizatorów zawodów zamieszczonej na stronach KWS czytamy: "dla potrzeb konstruktora dróg powinien być dostępny podnośnik lub rusztowanie przejezdne, oświetlenie, źródło zasilania oraz różne rozmiary czystych chwytów", oraz dalej: "taśmy power tape (czarne i czerwone, do ograniczników), duże numery oznaczające początek dróg"... Wypada więc oddzielić to co powinno poprawić się po stronie organizatorów od tego co leży po stronie KWS...
A teraz pochylmy się nad wypowiedzią Pana yeti362, który pisze do Andrzeja Mecherzyńskiego w następujących słowach: "Ten erudyta, który tylko i wyłącznie na prośbę całego środowiska wspinaczkowego/ baldy/ podjął temat startu w Paryżu? Który podjął temat startu po tym, jak się dowiedział, że kolega jadący do Fontainebleau ma wolne miejsce w bagażniku? Który swój wynik w Monachium przyjął z niedowierzeniem i tak naciskał Pietrzaka, który zwątpił w swój program treningowy? Który "ponoć" usłyszał - jesteś słaby, ustąp, narazisz się środowisku?! ".
Czy tak zwraca się Przewodniczący Komisji Wspinaczki Sportowej do Reprezentanta Polski, powołanego zresztą przez wspomnianą komisję???
I dalej: "Jestem ciekawy, czy Kolega Andrzej by je uzyskał (stypendium - mój przypis) gdyby właściwy Urząd Miasta się dowiedział, że startowało - 6-7-8-12 zawodników, a jedynym który finałową drogę zaliczył - był roudsetter?O takie pytania we właściwym UM uwierz - mogę zadbać.Puki co."
Jak traktować takie słowa? Jako dobrą radę? Czy jako groźbę?
Proszę wyjaśnij mi - bo nie wiem czy dobrze się orientuję w sprawie: KWS (pod przewodnictwem Pana Tuckiego) powołuje Kadrę Narodową na MŚ w Paryżu, następnie KWS (czy ktoś inny?) zmienia skład Kadry wyrzucając z niej Pawła Pietrzaka, a wcześniej także Michała Ginszta. Następnie Pan Przewodniczący pisze, że to Andrzej Mecherzyński "wymusił" taką zmianę w Kadrze (w przypadku Pawełka). Na koniec jeszcze zasugerował, że skontaktuje się w właściwym urzędem samorządowym, aby odebrał stypendium Mechaniorowi... Zgadza się czy coś pomieszałem???
Jeżeli tak to kto rządzi w polskim wspinaniu sportowym? KWS, czy ktoś inny? Kto decyduje o składzie Kadry?
Serdecznie Pozdrawiam Nieznajomego,
Tomasz Mazur